Trudno w to uwierzyć, ale są wśród "bunkrołazów" miłujących tzw. "MRU" ? są tacy, którzy... nie wiedzą nic na temat północnego, czy południowego odcinka! Zdarza się tak, że idea eksploracji systemu podziemnego jest tak silna, że przesłania inne - arcyciekawe cele. Oczywiście: ogrom systemu, jego wyjątkowość, historia oraz zastosowana tam technika, są ujmujące! Inni doszukują się kolejnych tajemnic... ? Sprawia to, że północny, czy południowy odcinek FF O-W-B jawią się jako (o zgrozo!) nudne! Nic bardziej mylnego. Jeśli szukamy wśród niemieckich umocnień czy to interesującej historii, czy klimatu, czy intrygujących rozwiązań technicznych, czy wreszcie tajemnicy - znajdziemy je właśnie i na północy, i na południu Łuku Fortecznego! Przykładem takiego miejsca jest Grupa Warowna "Ludendorff".

Ściana trzeciej od góry kondygnacji od strony czołowej schronu. W narożniku widoczny początek klatki schodowej.

 

Mocno, ale nie całkowicie zniszczona, łącząca siedem obiektów, o której - moim skromnym zdaniem - jeszcze cały czas mało napisano i powiedziano. Nadal mało znana, a przez to... tajemnicza! Wśród jej obiektów Waszą uwagę chciałbym zwrócić na Panzerwerk o numerze 863. Był to ciekawy obiekt, o wyjątkowym projekcie. Pozornie podobny do Pz. W. 867*. Miał postać czterokondygnacyjnej żelbetowej wieży, zagłębionej w ziemi tak, iż wyeksponowany był jedynie najwyższy poziom z zamontowaną tam trójstrzelicową kopułą 2P7, kryjącą główne uzbrojenie w postaci sMG 08. Stanowisko bojowe mogło prowadzić ostrzał w kierunku zachodnim, pokrywając sektorami ognia kanał forteczny oraz zakola Obry.

Najniższa kondygnacja. Po lewej zasypana gruzem klatka schodowa. W środku kadru leży zachowany kawałek ściany oddzielającej klatkę schodową od reszty pomieszczeń. Wnikliwe oko wypatrzy w nim odcisk tarczy stalowej wewnętrznego stanowiska obrony. Po prawej magazynek podręczny z zachowaną ościeżnicą drzwi dwudzielnych.

 

Obserwując pozostałości obiektu, można ostrożnie stwierdzić, że było to stanowisko nieco większe od wspomnianego Pz. W. 863. Być może takie wrażenie potęgują skutki działania saperów. Wybuch bowiem w strzępy obrócił stropy pomiędzy trzema górnymi kondygnacjami. Eksplozja była na tyle silna, iż rozchyliła wszystkie cztery ściany zewnętrzne. Obiekt posiadał odpowiednio rozlokowane: izbę bojową, magazyn amunicyjny, izbę pogotowia bojowego oraz niewielki magazyn podręczny. Przemieszczanie się pomiędzy trzema najwyższymi kondygnacjami zapewniały włazy i stalowe, klamrowe drabinki. Poruszanie się pomiędzy dwoma najniższymi poziomami było natomiast bardziej komfortowe, ponieważ wzniesiono tu klatkę schodową. Jej pozostałości możemy obecnie znaleźć, chcąc dostać się na najniższe piętro budowli.

Poterna i pierwszy zawał, najłatwiejszy do pokonania. Z niepokojem trzeba przyznać, że zawał ten powiększa się szybko!

 

Warto się tam dostać! Nie jest to zadanie bezpieczne i ostrzegam: dla niewprawionego eksploratora może skończyć się groźnym dla zdrowia i życia wypadkiem! Po pokonaniu pionowych ścian, dostaniemy się na zasypaną obficie gruzem i piachem posadzkę kondygnacji drugiej. Tu, przeciskając się przez klatkę schodową, możemy obejrzeć najniższy poziom Pz. W. 863. Warto nadmienić, że ostatni poziom klatki schodowej broniony był przez stanowisko obrony wewnętrznej. Natomiast stąd dostać się możemy do korytarza komunikacyjnego! Poterna ta prowadziła do Pz. W. 864 i dalej do Pz. W. 868. I tu znów gorąca prośba o ostrożność: korytarz jest w tragicznym stanie technicznym. Wchodzisz tam na własne - duże - ryzyko! Bieg poterny podzielony jest przez trzy zawały, z czego pokonanie dwóch ostatnich obarczone jest ryzykiem utknięcia i śmierci. Ostatni zawał dodatkowo jest w różnym stopniu zalewany wodą! Warto przyjrzeć się konstrukcji poterny: różni się ona od tej, która wychodzi od Pz. W. 866. Jest to profil, który można porównać do tzw. profilu potern kolei zaopatrzeniowej, które możemy odnaleźć na systemie podziemnym odcinka centralnego Łuku Fortecznego. Jak wskazuje Anna Kędryna i Robert Jurga, korytarz ma wysokość 2,6 m i szerokość 2,1 m**.

Poterna. Widok w stronę Pz. W. 864 i drugiego zawału. Przeciskającego się przez zwały gruzu czeka tu kilkanaście metrów prawdziwej i niebezpiecznej mordęgi.

 

Metryczka:

Pz. W. 863  
Umocnienia: Front Forteczny Łuku Odry-Warty (Festungsfront Oder-Warthe-Bogen)
Grupa Warowna: "Ludendorff"
Pancerze: 1x 2P7, 1x 48P8, 1x 16P7
Uzbrojenie: 1x MG 08
Odporność: B alt
Rok budowy: 1938/1939***

Galeria:

*Jerzy Sadowski pisze o nim: "Pz. W. 863 to obiekt o analogicznej konstrukcji jak Pz. W. 867 z «hełmem Vadera» (...)". J. Sadowski, "Fortyfikacje MRU w okolicy Bledzewa. Odcinek północny MRU od GW «Ludendorff» do GW «Schill»", Gliwice-Tarnowskie Góry 2010, s. 35.

**Anna M. Kędryna, Robert M. Jurga, "Grupa Warowna «Ludendorff»", Kraków 1995, s. 25.

***Dane zaczerpnięte z Robert M. Jurga i Anna M. Kędryna, "Festungsfront Oder Warthe-Bogen. Katalog", Lubrza-Boryszyn 2000, s. 146.

===============================
Jeśli chcesz - wesprzyj mnie - https://patronite.pl/Fortyfikacje
===============================